Przemieniłam w anioły te typowe amerykańskie dzieci sprzedające lemoniadę. Ponieważ anioł został wyznaczony na mojego opiekuna, jestem zaskoczona jak często ignoruję mego darowanego mi przez Boga partnera i zapominam, że ten pomocnik zawsze oczekuje na przekazywanie mi Bożych komunikatów.
Przedstawiam te dzieci wyraźnie zróżnicowane wyglądem (cztery rasy, z czterech stron świata) i zastanawiam się, czy Anioły, choć są niewidzialnymi duchami, rownież się nie różnią od siebie swoimi cechami. Jeśli tak, to jaką szczególną cechę posiada mój Anioł Stróż, którego opiece Bóg mnie powierzył? Czy jest to może ta cnota, ktorej mi najbardziej brakuje? A może tym, co cechuje naszego Anioła Stróża, jest przeciwieństwo naszej największej wady?
© 2002-2024 - Irene Thomas
Tłumaczenie polskie: Elizabeth Sikorski
